czwartek, 16 czerwca 2016

Jeszcze komunijnie

Witajcie!
Dzisiaj druga kartka dla tego samego chłopca, co w poprzednim poście, a zarazem ostatnia komunijna w tym roku. Cieszę się, że poprzednia Wam się podobała i dziękuję za przemiłe komentarze.
Jako że jutro na krótko wybywam, życzę Wam wspaniałego i słonecznego weekendu.





niedziela, 12 czerwca 2016

Komunijnie

Witam :)
Sezon komunijny już zamknięty, ale ja mam jeszcze dwie karteczki do pokazania. Obie dla tego samego chłopca. Dzisiaj pierwsza z nich. Karteczka utrzymana w tonacji niebieskiej :)






Dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe słowa pod poprzednim postem :)

wtorek, 7 czerwca 2016

Jeszcze raz motyle...

...a właściwie jeden kolorowy motyl w kartko-pudełko-książce :) Dla mojej siostrzenicy, która obchodziła urodziny w kwietniu. Następnym razem będzie już majowa karteczka.





Dziękuję za Wasze przemiłe komentarze pod poprzednim postem i życzę dobrej nocy :)

środa, 1 czerwca 2016

Z motylami

Witam.
Jak już ostatnio pisałam, pora nadrobić zaległości. Dzisiaj kolejna kartka jeszcze z kwietnia, którą poczyniłam na urodziny mojej koleżanki. Karteczka raczej na płasko, bo musiała się zmieścić do koperty, ale starałam się nadać jej trochę przestrzenności.
Bardzo Wam dziękuję za wizyty i przemiłe komentarze pod poprzednią karteczką.
Dobrej nocy życzę :)



sobota, 28 maja 2016

Karteczka imieninowa

Witam serdecznie.
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i zrozumienie. Trudno pogodzić się ze stratą,  trzeba jedynie jakoś nauczyć się z nią żyć.
W moim blogowym świecie trochę zapanował zastój i czas zacząć nadrabiać zaległości, bo kończy się maj, a u mnie jeszcze nieopublikowane kartki z kwietnia.
Karteczka, którą dzisiaj chciałam Wam pokazać, to karteczka imieninowa, która powstała na zamówienie. Z moim ulubionym motywem, czyli okienkiem i kotkami, no i oczywiście z kwiatami. Taka wiosenna...




Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego, słonecznego dnia.

niedziela, 15 maja 2016

Moje słoneczko...

... moje serduszko, moje maleństwo, moje światełko, moja kruszynka, moja radość, moja Selciusia odeszła... Niespodziewanie, 10 maja, podczas rutynowej wizyty w przychodni weterynaryjnej. Nasza druga kotka Luna jechała na zabieg usuwania kamienia nazębnego, a Selenka, przy okazji, na obcięcie pazurków. I nagle zasłabła. Czterech weterynarzy usiłowało ją uratować. Nie udało się...Serduszko nie wytrzymało. Nie wiadomo co się stało. Prawdopodobna niewykryta wrodzona wada serca i pojawił się jeszcze obrzęk płuc, dlatego nie dało się jej zaintubować. Nie było żadnych objawów. Była radosną, przytulaśną i bardzo skoczną koteczką. Apetyt jej dopisywał. Nie skończyła jeszcze 5 lat. To stanowczo za mało, żeby odchodzić. Wymarzyłam ją sobie kiedyś. A ona przeskoczyła te moje marzenia. Towarzyszyła mi na każdym kroku, zawsze mnie witała i była takim wiecznym dzieckiem. Słodki łobuz. Wiem, niektórzy powiedzą, że to tylko zwierzątko, że będzie nowe. I będzie. Ale Selcia była jedna jedyna. Idealna. I nie potrafię pogodzić się z tym, że odeszła tak szybko.



wtorek, 3 maja 2016

Sezon komunijny otwarty

Witam.
Zaczął się sezon komunijny, więc i czas na kartki komunijne. Dzisiaj pierwsza z nich. Mogę pokazać, bo została już w minioną niedzielę wręczona :) Mam nadzieję, że się podobała.






Dziękuję za Wasze wizyty i komentarze :) Życzę wreszcie ciepełka i słoneczka, bo u nas dzisiaj deszcz i nawet grad się pojawił.