Co się robi, kiedy spać nie można? Obrabia się zaległe zdjęcia celem umieszczenia ich na blogu. I tak udało mi się tej nocy trochę tych zdjęć przygotować. Dzisiaj kilka z nich. Te w cieplejszej wersji kolorystycznej. W kolejce czeka cała seria karteczek w wersji zimowej.
Przy okazji dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednimi postami. Szczególnie dzisiaj są mi bardzo potrzebne.
Dobrego dnia życzę i pozdrawiam :)
świetne kartki. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
i w wersji na bardzo bogato! :-)
OdpowiedzUsuńostatnie jakoś szczególnie do mnie przemawia :-)
Jejku jaki ogrom przepięknych prac dobrze że nie mogłaś spać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo podobają mi się te kartki. Magia świąt wręcz od nich bije
OdpowiedzUsuń